kocham cię

zachłannie namiętnie

delikatnie czule ze łzami w oczach

w śniegu i słońcu

porywistym wietrze

przynoszącym z daleka twój zapach

 

uśpiłeś drżące ruchy warg

wskazałeś szlak niepewnym dłoniom

bezpieczny pierścień twojej bliskości

przy niej i moja staje się magiczna…